Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2008, 22:06   #53
Gruby95
 
Gruby95's Avatar
 
Reputacja: 1 Gruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemuGruby95 to imię znane każdemu
Podkarpacki spał sobie na trawię, coś do siebie mrucząc, do czasu póki nie obudziło go kopnięcie Pietrolenki.Co jest kurwa? – Popatrzył się ze zdziwieniem na niego. Mariusz totalnie zjeżył się jego zachowaniem. – Ten kutas ma czelność mnie kopnąć, przykładać mi nóż do szyi i jeszcze rozkazywać? Nie doczekanie! – Pomyślał, po czym trzymając się za brzuch wstał.

Mariusza już prawię przestało boleć, podszedł do Jurija, łapiąc go za ramię. – Od trzynastego roku życia pracowałem jako górnik. Najwyraźniej nie doceniasz, górnickiej krzepy, kacapie! – Powiedziawszy to Mariusz, rąbnął z pięści w zęby. Pietrolenko zachybotał się w tył, ale zachował równowagę, jakby był na to przygotowany.

- No co, chcesz się bić? – Zapytał wyzywającym i buntowniczym tonem, Mariusz. – Myślisz, że przestraszysz mnie przystawiając mi nóż? Nie dam się nikomu zastraszyć, a szczególnie Ruskowi! – Mariusz rozpiął kamizelkę i staną przed nim. Stał pewny siebie, zapominając o zmęczeniu, oburzony taką zniewagą.
 
Gruby95 jest offline