Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2008, 09:39   #11
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Coś Manggha kuleje, tylko jedna wystawa na wrzesień:


Bienias - Rękopisy na papierze z jedwabiu

Wystawa czynna od 8 sierpnia do 21 września 2008

Cytat:
Muzeum Manggha podjęło się zorganizowania wystawy będącej prezentacją złożonego eksperymentu natury konceptualnej, technologicznej i artystycznej. Dr Anna Dorota Potocka zajmująca się w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych między innymi konserwacją obiektów na podłożu jedwabnym wymyśliła i opracowała pomysł produkcji papieru z włókien jedwabiu. (…)
Wyprodukowanie papieru z jedwabiu spowodowało konieczność poznania, w jaki sposób papier jedwabny zachowuje się po poddaniu go rozmaitym technikom artystycznym. W jaki sposób chłonie farbę drukarską, czy marszczy się pod wpływem farb wodnych, czy wybrzusza się po nałożeniu akrylu. Na wystawie są więc rozmaite próby artystycznego działania na takim papierze. Przeprowadzenia tych eksperymentów podjął się Grzegorz Bienias, profesor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, artysta od wielu lat balansujący na cienkiej linii pomiędzy kolorowanym rysunkiem a linearnym malarstwem. Wyprodukowany papier jedwabny istnieje w wersjach o różnej gramaturze. Artysta ma do dyspozycje cienką bibułkę, papier o średniej grubości oraz karton. Po poddaniu go organoleptycznej praktyce można stwierdzić, że jest bardzo przyjemny, lekko welurowy w dotyku, że cechuje go szlachetny kolor jedwabnej surówki – biel lekko zmącona barwą szarego dymu, że jest raczej trwały, że faktura powstała po odciśnięciu sita jest regularna i wyraźna, gdyż papier nie ma drzazg i fragmentów włókien – użyta masa była jednorodna. Papier pozbawiony jest połysku, ponad powierzchnię nie sterczą jednak pojedyncze, grubsze „włoski”. Problem dla artysty musi być cena takiego arkusza. Jest na tyle wysoka, że krępuje swobodę artystycznej wypowiedzi i powoduje chęć wykorzystania każdego skrawka. (…)

Świat Bieniasa jest wyjątkowo jednorodny. Jego monotypie i obrazy sprzed dziesięciu lub dwudziestu lat są pokrewne kompozycjom teraz tworzonym, nawet jeśli te ostatnie są nieomal abstrakcyjne. Jego styl jest rozpoznawalny i oryginalny. Przyjęta konwencja okazała się na tyle pojemna, że wchłania doświadczenia mijających lat i zdarzeń. Kompozycje stworzone z powodu eksperymentu z jedwabnym papierem wpisują się w ciągłość jego twórczości, a może nawet, przez swoją pospieszność i spontaniczność, wydobywają jeszcze wyraźniej cechy charakterystyczne dla jego oeuvre. Myślę, że rzeczywiście udało się artyście stworzyć pewien rękopis – niepowtarzalny zapis będący syntezą jego filozofii tworzenia. Zapis wrażliwości, lęku, ale także obawy przed ekshibicjonizmem emocjonalnym.


Fragment tekstu Magdaleny Czubińskiej
 
Sayane jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem