Wątek: HardSFantasy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2008, 21:41   #6
MrYasiuPL
 
Reputacja: 1 MrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputację
Hmm... wiesz Ernest. Ogólnie pomysł niezły ale trzeba go zmodyfikować. Czemu? Wojna nie mogła by trwać 30000 lat Co najwyżej 30. Ale wtedy to i tak wszystko było by aż za bardzo zniszczone. Jak dla mnie to najlepiej by było gdyby tamta wojna skończyłą się prawie całkowitą zagladą walczących stron ale to nie znaczy że nikt nie został.
Chodzi mi o to że np. gracz posiada wielki statek, powojenny i zniszczony oczywiście jeśli chce być dowódcą. A jeśli żołnierzem to gra toczyła by się głównie na platenach lub w myśliwcach. Albo jeden z graczy jest dowódcą a reszta żołnierzami. Pozatym wojnie trzeba dać jakiś sens. Żeby stworzyć postapokaliptyczno SF klimat to trzeba zadbać o to żeby mało gdzie można było spotkać jakieśrozumne istoy, a jeszcze gorzej żeby się z nimi porozumieć. No i masa różnych technologii ale głównie starsze z nich. Mówiąc starsze mam na myśli standardowe SF, przecież nie wymyślisz czegoś co miało by być za 30000 lat! Technologia była by tak rozwinięta że wogóle nikt by już nie żył ;]
 
MrYasiuPL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem