Obudziłem się dość późno. Zdziwiłem się, bo poszedłem spać wcześniej niż zwykle. Westchnąłem i wstałem z łóżka. Poprzedniego dnia nie dostałem żadnych poleceń i w sumie poczułem się trochę niepotrzebny. Postanowiłem więc pójść do maszynowni i pilnować by w czasie manewru lądowania nie doszło do jakiejś awarii. |