Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2008, 07:43   #72
Toho
 
Toho's Avatar
 
Reputacja: 1 Toho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znany
Franek "Siekierka" i Anna „Andzia” Jeziorkowska


Sklep u Zygmunta

Franek patrzył nieco nieprzytomnie na Andzię. Przez chwilę Andzia, ba sam Zygmunt też miał takowe myśli, pomyślała, że ten cały "ktoś", to chyba nie bardzo może pomóc. Mózg mole i wóda dawno mu zeżarły dodała w duchu Andzia.
- E! Franiu! E! Franiu rozległo się gromko z ust Zygmunta Franek do cholery jasnej - ocknij się no! Zygmunt wyglądał jakby miał zamiar strzelić kumpla z lekkiego liścia, ale z jakichś powodów zrezygnował.
Po dłuższej chwili, w czasie której Andzia czuła się jak na tureckim kazaniu, Franek się ocknął i całkiem przytomnie popatrzył to na Andzię to na Zygmunta. Westchnął tak ciężko, jakby ostatnie tchnienie wydawał. Odchrząknął mocno i spytał Andzię
- No dobra, powiedzmy, że jestem zainteresowany. Ale to będzie kosztowało nieco brzdęku i nalewki... A! I mam nadzieję, że owa nalewka od Jaśki rzeczywiście jest cud-miód-ultramaryna. Chodźmy do tego całego Alojza. Po drodze opowiesz mi co wiesz o tej sprawie w której mam pomóc. Franek na chwilę zawahał się i dodał nieco konfidencjonalnym tonem ... mam nadzieję, że to nie jakaś mokra robótka, co?
 
__________________
In vino veritas, in aqua vitae - sanitas
Toho jest offline