- Acropolis/Skyhawk-Athena, prosimy o zgodę na dokowanie. Pułkownik rozkazał nam dowiedzieć się, czy na pokładzie jest załoga Raptora #220.
- Raptor ma transponder 'Athena'y - potwierdził porucznik Ving.
- Skyhawk/Acropolis, zaczekajcie na dokowanie w perymetrze hangaru. Przyjmiemy was, kiedy będziemy mogli. Załoga #220 jest na pokładzie - odpowiedział pułkownik. Admirał spojrzał na niego pytającym wzrokiem.
- Wolałem, żeby nie pętali się nam tutaj w tej chwili. Są ostatnią rzeczą, której teraz potrzebujemy - wyjaśnił Ullman.
Admirał skłonił głową na znak akceptacji jego decyzji.
Sir, mamy wiadomość z #14. - zameldował porucznik Erving - Wszyscy zakładnicy odebrani. Doktor Kavner mówi, że są wycieńczeni i w szoku, ale w dobrej kondycji - łącznościowiec spojrzał się na admirała - Sir, ktoś chciałby z panem mówić.
Admirał podniósł słuchawkę. Spodziewał się kogo usłyszy.
- Ojcze - mimo zniekształcenia głosu, słychać było skrajne zmęczenie rozmówcy - Oni wyglądają zupełnie jak ludzie. Niczym się od nas nie różnią, tylko... Jakby byli sklonowani; na jednym okręcie jest po sto identycznych kopii... Porwali całą załogę Travellera... Tam jest jeszcze z tysiąc osób; nas wypuścili tylko na przynętę.
Ullman trzymający przy uchu drugą słuchawkę zaklął siarczyście.
- Jest jeszcze jedna rzecz, ojcze - odezwał się syn admirała - Na pokładzie jeden z nich powiedział, że dowódca Battlestar Athena'y jest z nimi. Że jest Cylonem.
- Sir, cylońska jednostka uruchomiła silniki! Wzięli kurs na wyjście z 'Kuźni'!
Manan spojrzał na Ulmana zastanawiając się, co zrobić. Puścić ich według danego słowa, zniszczyć, czy też ratować pozostałych zakładników? Chwilę później XO zakomunikował z niedowierzaniem w odpowiedzi na wzrok admirała.
- Jednostka Cylońska rozpadła się.
- Jak to?! – posiwiały dowódca zmarszczył brwi nie bardzo rozumiejąc to co się przed momentem stało
- Nie wiem sir, nic w tej kaszy nie widzimy. Przypuszczam, że mieli uszkodzenia kadłuba na tyle groźne, że to była tylko kwestia czasu, aż się rozlecą na części. Jest też druga możliwość, bardziej prawdopodobna: Athena.
- Czyli jednak ta dwójka pogodynek jest z Atheny.
- Na to wygląda sir.
- Rozwalić wszystkie myśliwce przeciwnika. Uwolnionych ludzi poddać kwarantannie, obstawić marins’ami i wysłać im lekarza oraz to czego potrzebują. Mój syn po przebadaniu ma przyjść tutaj. Co z sprawą vipera, który zdobyliśmy? Wiadomo, dlaczego padły im systemy?
- Sir, vipery ponownie nawiązały walkę.
- Po wszystkim mają pozostać na zewnątrz. Wypuścić pozostałe maszyny. Raptory pierwsze, co to mają szukać pozycji Atheny. Pozostajemy w stanie najwyższej gotowości bojowej. Musze pogadać z synem. Nie podoba mi się fakt, że Cylon może dowodzić Atheną.
- Aye
- Jak tylko zaraportują pozycję Atheny, ładować głowice nuklearne. Co z naszym FTL, chce wiedzieć czy jest już gotowy do uruchomienia.
__________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout" |