Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2008, 09:26   #18
Efcia
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Komtur Zobacz post
Co do metareligii Chórzystów, właśnie to krytykuję bo jest to unifikowanie kultur, które mają zbyt bogatą tradycję by wrzucić je do jednego worka. Poza tym magowie to tylko ludzie, i tak jak inni nie zmieniają łatwo swego wyznania.
Ależ nie każdy chórzysta to kapłan i nie każdy kapłan jest chórzystą. To nie jest tak, że Niebiański Chór jest religią.

Tradycje to raczej "zbiór" magów w podobny sposób uprawiających swoją Oświeconą Naukę.

Oczywiście prawdą jest, że prym wiodą wśród magów ci wywodzący się z europejskiego kręgu kulturowego. Bo przecież to Europejczycy podbijali świta. Dlatego i w Niebiańskim Chórze chrześcijaństwo dominuje.
Chór na w swej historii niechlubne karty, kiedy to tępił inne religie. Wśród jego członków niebrakuje i nawiedzonych fanatyków, którzy najchętniej wyrżnęliby w pień innych. Ale są tam i oświecone jednostki, które wiedzą, że Pierwsza Istota lubi różnorodność w Pieśni.

Cytat:
Napisał Komtur Zobacz post
Przypominam że w pewnym okresie większość ludzi wierzyła że ziemia jest płaska, jak więc okrągła kula (owa rzeczywistość) wpłynęła na ich wierzenia, bo chyba nijak?

W tym samy czasie uważano, powtarzam, uważano, że krew nie krąż w ciele. A przecież tak wcale nie było. Tak samo było z tę płaskością ziemi. Uważano, że ona jest płaska.

Z tymi odkryciami naukowymi jest jak w tej przypowiastce o Baruchu Spinozau (mam nadzieję, że dobrze odmieniłam).
Przytoczę ją może.

Do znanego i cenionego żydowskiego jubilera, właśnie Barucha Spinoza, przyszli klienci z wielkim diamentem i zapytali się go czy im go przetnie. W koncu był mistrzem w swoim fachu i znał się na rzeczy. Spinoza jednak stwierdził, że absolutnie nie. Ale zawołał swojego ucznia, który przeciął kamień. Na pytanie, dlaczego on Spinoza sam tego nie uczyniło, odparł że on jako mistrz w fachu wiedział ile wart jest kamień i bałby się go uszkodzić. A jego uczeń nie posiadał takiej wiedzy.

Morał z tego jest taki, że często przychodzą nieznający się na rzeczy ludzi i dokonują epokowych odkryć, bo nie są obciążeni wiedzą.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem