Wyszystkie wyżej wymienione i żadne jednocześnie.
Opowiadanie (książka, film, gra komuterowa, płyta, etc) jest w znacznym stopniu uzależniona od stanu psychicznego. Dlatego w zasadzie nie ma opowiadania, które zawsze mi się podoba (lub nie podoba), czy takiego, które zawsze bym miał ochotę przeczytać...
Są dni kiedy naprawde mam ochotę na przeczytanie kolejnego Harlequina, a są takie w których sięgam coś z zupełnie innej półki... |