Khajiit ledwo zauważył, że kobieta opuściła lokal. Gdy usłyszał rozmowę czarownika i karczmarza obrócił głowę w ich stronę. - Czy kogoś w tej karczmie interesuje jeszcze dobry zarobek? - szczególnie go zainteresowało.
- Jestem zainteresowany - dodał po długouchym elfie. Kładąc lewą dłoń na szynkwasie. Była obandażowana, wyłączając palce i kciuk.
__________________ En Taro Tassadar! |