Konturze Twój podstawowy problem polega na tym, że przyjmujesz, że świat Maga, Świat Mroku to nasz świat, że rządzi sie takimi samymi prawami. To jest gra! Autorzy stworzyli fikcyjny świat z fikcyjnymi frakcjami, owszem czerpali ze świata realnego ale nie przenosili go do systemu w sensie dosłownym, a jedynie ich wizją.
Z pełną premedytacją stwierdzam, że nie czytasz ze zrozumieniem. Cytat z podręcznika z akapitu, który już wcześniej przytaczałeś.
" Ograniczenia umysłu, ducha lub ciała per se nie są prawdziwymi. My sami ustanawiamy swe ograniczenia, granice naszej wiary. Przez wiele lat Śpiący ( i wraz z nimi statyczna rzeczywistość ) całkowicie wierzyli, że człowiek nie może przebiec mili w czasie krótszym niż cztery minuty. W 1954 roku Roger Bannister przebiegł mile w 3:59:40 minuty. Dwa miesiące później, czterominutowa granica została popita ponownie...i jeszcze raz... i jeszcze. Dziś wszyscy czołowi biegacze regularnie przełamują tę niegdyś mistyczną barierę. To właśnie wiara i umiejętności Bannistera przezwyciężył nakazy statycznej rzeczywistości ( choć w mały sposób ) i dzięki temu zmieniły nasz świat "
W taki sposób Śpiący zmieniają paradygmat, nie ma tu mowy o żadnym narzucaniu.
NIE Przebudzony nie jest już psychicznie zwykłym śmiertelnikiem, bo czy może być wiedząc to wszystko o świecie i jego realiach. Wiedząc o istnieniu Umbry...Otóż nie. Przebudzenie nie powoduje zniknięcie negatywnych czy pozytywnych cech ludzkiego charakteru, dlatego są podziały i niesnaski. A wojna wstąpienia to wojna o paradygmat i możliwość uprawiania Magyi, więc nie ma tu nic do rzeczy.
Dokładnie teoria Junga to kwintesencja paradygmatu, to co piszesz o niestabilności świata to bzdura.
Statki Technokratów, a właściwie Porządku Rozumu nie latały bo by wybuchły! czy to przy budowie czy przy próbie lotu...dlaczego, bo był inny paradygmat. Kiedyś rzeczy mechaniczne, techniczne nie funkcjonowały w ludzkiej świadomości ( czytaj laser w Średniowieczu ), a wiele projektów Da Vinciego zostało zrealizowanych, co zapewne wpłynęło na paradygmat.
Zauważ Entropia to miara nieuporządkowanie, czytaj co pisze John. Ze stanu Statycznego - uporządkowania i stałości przechodzimy w stan Entropii - nieuporządkowania by znów Dynamika - kreacja doprowadziła do przejścia w stan statyczny.
Co do tych nieszczęsnych Chórzystów, Ratkin napisał o religii Bahai, z dużym prawdopodobieństwem można wysnuć teorię, że autorzy właśnie na niej wzorowali tą Tradycję ( ja od siebie dorzuciła bym jeszcze Druzów ). Proponuję coś o niej przeczytać a najlepiej sięgnąć po traditionbook Celestial Chorus, który jest chyba najlepszym źródłem wiedzy o Chórzystach.
Założyłeś temat po przeczytaniu podstawki, odpowiadające Ci osoby, które próbują tłumaczyć Ci świat Maga, mają szerszą wiedzę oparta na dodatkach.
Przyznałam Ci racje podstawka jest napisana w ciężki sposób i nie wyjaśnia wszystkiego. Z reguły podręczniki maja ograniczoną liczbę stron a to co się w nich nie mieści zostaje wydane w dodatkach ( oczywiście ze względów komercyjnych
) tak było choćby w 2-go edycyjnym Wampirze, gdzie gro niezbędnych informacji znajduje się w podręczniku gracza a Sabat i jego klany w dodatku Sabat. Tłumaczymy Ci, że w Book of Mirrors ( podręczniku MG ) autorzy wyjaśniają, że rzeczywistość została ukształtowana na początku, a zmiany paradygmatu mogą zachodzić tylko w okreslonych ramach. A argument, że nie masz, nie czytałeś tych podręczników można przyrównać do stwierdzenia : " Nie ma takiego klanu jak Lasombra ... bo nie ma ich w podstawce
" jeśli chciał byś poczytać jakieś dodatkowe materiały, które może pomogą Ci zrozumieć zamysł autorów, po prostu poproś któregoś z nas a nie zamykaj się na argumenty, bo są z poza podstawki.