Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2008, 08:45   #23
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Zupełnie z boku...

Wybaczcie wrzutę, ale czytając tą dyskusję nie mogę oprzec się wrazeniu, że dyskutujecie o postzreganiu porecznika lub nawet dwu rożnych podręcznikach... co cześciowo jest prawdą.

Efcia ma rację pisząc, ze niebianski nie jest religią i Komtur ma rację piszac, że jest metareligią... Nie jest to paradoks tylko tłumaczenie... Orginalny podręcznik mowi o "zunifikowanym spojrzeniu na rzeczywistość" oraz "postrzeganiu religii jako kolejnych wersji tego samego przesłania". Polskie tlumaczenie z wymyśliło, że chórzyści tworzą metareligie (a co to za slowo w ogóle???).
Powiedzieć sobie otwarcie nalezy, ze polskie tłumaczenie - nie ujmując nic tłumaczom - jest nienajszcześliwsze. W kilku miejscach mocno spłycono filozofię orginału, w kilku starano się dopasować go do warunków polskich (właśnie jeżeli idzie o styk wiary z czymkolwiek - podręcznik był w końcu wydawany w kraju, w którym 96% ludnosci deklaruje katolicyzm), a w kilku miejscach popełniono ewidentne błędy - "porządek Hermesa" w chwili kiedy cała doktryna Hermesa ewidentnie plasuje go jako zakon; w orginale "Order of Hermes".

A tak zupelnie na marginesie:
Jeżeli "obedrzeć" religię z całego narzutu ludzkiego "widzimisie" to wszystkie religie wyglądają bardzo podobnie - jest jednostka (w monoteistycznych) lub zespoł jednostek, które są ucieleśnieniem niekończonej mocy i wszelakich cnót (oczywiście ważnych dla wyznawców lub "kapłanów"). Pragną one ("transcendentne jednostki wyższe" ergo "bogowie") dla ludzi szczęsliwości, ale ludzie są słabi i popelniają błędy, mamy więc boskiego wysłannika, nowe zasady (i/lub odkupienie) i... karawana idzie dalej...
Dlatego
Cytat:
Napisał Komur
Co się tyczy Niebiańskiego Chóru czy możliwe jest by nowo przebudzony muzułmanin uwierzył mistrzowi pochodzącemu z kręgu kulturowego, który jest ucieleśnieniem dla niego wszystkich grzechów, chyba raczej posądzi go o próbę prania mózgu.
Możliwe jest - dlatego, że jeżeli przebudził się (wszedł na inny poziom postrzegania świata) to jest w stanie oddzielić prawdę od mitu, przestać kierować się stereotypami ("wszyscy grający w RPG to sekciarze") narzuconymi przez otoczenie, wychowanie czy media...
 

Ostatnio edytowane przez Aschaar : 07-09-2008 o 12:00.
Aschaar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem