Tak sobie to czytam i czytam, nie orientuję się za bardzo w Magu, ale widzę jeden błąd w tej dyskusji - ten świat, setting, system, wszystko to, w każdym rpg to tylko wskazówki, a nie dogmaty, które pomagają w tworzeniu świata. Dyskusja na temat jak to "rzeczywiscie" wygląda jest bezsensowne moim zdaniem. Każdy MG ma prawo do zmodyfikowania świata na swój sposób, a wiedza podręcznikowa, tak samo jak biblia, posługując się przykładem religii, który jest dość popularny tutaj, może być interpretowana na wiele sposobów, i nie ma tego "właściwego" sposobu tak naprawdę