Ziemkiewicz faktycznie rzadzi, choć przy tym wzbudza we mnie stany depresyjne. Wolę jego SF, "Czerwone dywany..." , "Pieprzony los..." czy "Walc stulecia".
Ostatnio czytałem nową powieść Gibsona "Rozpoznanie wzorca". Niby nie SF a jednak SF, niby nie cyberpunk, a przecież tyle zostało w tym z ducha "Neuromancera".
Polecam.
Pozdr |