Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2008, 02:04   #214
Betterman
 
Betterman's Avatar
 
Reputacja: 1 Betterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnie
Choć wielu - nie wyłączając samego Szramy - zastanowiłoby się dwa razy, zanim nazwałoby Szramę przyjacielem, zdarzyło się tak, że trafił Manfennas na jego właśnie, twarde ale - bez wątpienia - pełne satysfakcji spojrzenie. Gdzieś tam może błąkało się wspomnienie kpiny, lecz złość zniknęła zupełnie. Szare oczy patrzyły bystro spomiędzy wymiętych kosmyków, którym sprzykrzyły się rzemykowe więzy, tak, jakby ledwie cień myśli zasłaniał im ideę porozumiewawczego mrugnięcia, ale odsłonięte w drapieżnym uśmiechu zęby, błyszczące wśród krwawych bryzgów, przydawały chudej twarzy dzikości. Na pozór odpychający, miał w sobie ów kontrast dziwną siłę, która budziła nieśmiałą wewnętrzną rozbieżność.

Przez moment.

... A, mus ci być teraz w lepszej formie, ptaszniku, niż się dałeś przywlec, bo w dalszą drogę pojedziesz na własnych kulasach... Zawinęła się... Pognała... Ja cię nieść nie będę... Ha, dla mnie też już więcej roboty nie ma...

Splunął za krasnoludami i pobiegł za Narfin, w prawej ręce miecz za sobą niosąc.
 
Betterman jest offline