Jak ci mówiłem wartość Entropii jest wskaźnikiem ruchu cząsteczek zaistniałego dzięki energii. Poza tym o ile się nie mylę ktoś przytoczył inną definicję Entropii zupełnie zgodną z chaosem i zniszczeniem.
Tak, traumom może być i przebudzenia, i Epitafia. Wspominałem o tym mówiąc jak kruszeją poglądy, jaki człowiek staje podatny na coś nowego.
Inne tradycje też znają historię Jedynego. Lecz to jak z Cyklem. Jedni ustanowili się na jego straży podczas gdy inni czczą uświęcony bieg życia i właśnie owe życie.
Fakt że inne tradycje nie opierają w tak dużej mierze filozofii Niebiańskiego Chóru lecz nieskończone są spory magów. Tak samo jak Wirtualni Adepci walczą o Pajęczynę, też nikt nie opiera jak głównego filaru tejże lecz nie znaczy że ją ignorują
Bazuje. Właśnie, bazuje aby uniknąć nieścisłości związanych z kulturą i historią świata. Lecz Świat Mroku nie jest naszym światem, a fikcyjną rzeczywistością z masą stworzeń o odmiennej niż ludzka psychika, niepojętych bytów, sił prawdziwej magy, umbrom oraz wszechobecna degeneracją. To nie jest nasz świat, a jego niebezpieczna bliskość nie jest potwierdzeniem. Czy w fantasy zastanawiałeś się jak może istnieć półelf, krzyżówka dwóch gatunków dalece ze sobą spokrewnionych i czy ma prawo być płodny. Nie? Właśnie, bo w danym świecie tak orzekli autorzy. Więc jeśli podali nam Metafizyczną Trójce w takim wydaniu jakie mamy, trzeba ją zaakceptować miast bawić się ze nie, że jest tak, a tak. To samo tyczy reszty. Niebiański Chór? Proszę bardzo, w Świecie Mroku oświeceni osobnicy potrafią się zrzeszyć mimo podziałami i kropka.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |