Krucjator osiągnął teraz orbitę planety i z prędkością około 2,4 tys. km/s podróżował po niej kierując siłę ciągu tak, by nie został z niej wyrzucony. Gołym okiem pasażerowie mogli obserwować jak powierzchnia planety obraca się pod nimi z dużą prędkością. Najpierw zbliżali się do niej a potem zaczęli się od niej oddalać. Siła grawitacji nie od razu pochwyciła ich w swoje objęcia, ale jedyny sprawny silnik jonowy sprawił, że po trwającym niemalże dwie godziny pierwszym okrążeniu po eliptycznym torze, znów wchodzili na orbitę i tym razem już ze znacznie mniejszą prędkością 165 tys. m/s |