Dorzucę tylko że duet Liliel i Kelly to klasa sama w sobie.
Świetnie się rozumieją i każda z sesji, w których występują razem zyskuje naprawdę dużo. Doskonale podrzucają sobie kwestie i tematy, by drugie z nich je rozwijało.
Może to nie o samej sesji (o niej pisały przedmówczynie) co o osobach w niej uczestniczących, ale w końcu jej poziom zależy od osób w niej występujących (w tym przypadku raczej współtworzących). |