Wątek: Serce Nocy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2008, 16:09   #100
Blacker
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Cień wykonywał swoją robotę profesjonalnie, ogłuszając go na dobre. Zgodnie ze słowami Reyala przespali dwa dni. Był to raczej powód do radości, gdyż najpewniej zregenerowali wystarczająco sił by mieć szanse. W trakcie sennych majaków miał wystarczająco dużo czasu by domyślić się, że w normalnych warunkach ich położenie byłoby beznadziejne. Jednak przy odrobinie szczęścia i dobrej koordynacji działań mieli szanse się stąd wyrwać.

Działać musieli jak najszybciej, zanim tortury pozbawią ich sił. Dodatkowo jutro dopływali do portu, co było idealną okazją by wyrwać się z tego przeklętego statku na wolność. Ich współwięzień najwyraźniej wariował, prosząc o to, by go zabić. Niezależnie od tego, czy mówił prawdę o tym zaklęciu czy kłamał Blacker nie miał zamiaru odbierać mu życia. Musiało istnieć inne wyjście, bez niepotrzebnego rozlewu krwi. Szarpnął łańcuch, ale mocno tkwił w ścianie. Wyrwanie się stąd było dla niego niemożliwe... Chociaż musiał się nad tym lepiej zastanowić. W ładowni znajdowało się wiele różnych rupieci, między innymi różnej długości rurki. Blacker podniósł jedną z nich i z trudnością włożył w oczko, przez które przewleczony był łańcuch. Następnie naparł na to, starając się zgodnie z regułą dźwigni wyrwać je ze ściany
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline