Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2008, 20:05   #8
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
„Udało się” – pomyślał gdy tylko przeniósł się do nowego otoczenia. Wiedział, że teraz będzie trudniej. Gdy w mroku dostrzegł czających się wojowników i koty natychmiast znieruchomiał i przykucnął. Przez moment obserwował ruch „zwierząt” oraz wojowników. Zastanawiał się nawet przez chwilę czy koty są prawdziwe – tak dobrze imitowały orginały, po chwili jednak odrzucił te podejrzenia.

"Atakować czy przemykać? W cieniu czy też w pełni światła? Miał do czynienia ze stworami magii a dla nich czajenie się w cieniu mogło być czymś więcej niż tylko znalezieniem terytorium do ukrycia. Mogły być na cień skazane – wówczas przejście środkiem , w świetle powinno mnie uchronić od niebezpieczeństwa. Jeśli jednak światło im nie przeszkodzi w ataku… "

Elf rzucił w stronę skrzyni mały kamyk – chcąc uprzednio sprawdzić reakcję przeciwników i przekonać się czy w ogóle wyjdą z cienia. Starał się to zrobić oczywiście tak by przy tym jego samego nie zauważono. Dokładnie obserwował reakcję kotów i wojowników.

Z istotami magii nigdy do końca nie było wiadomo jakimi zmysłami mogą się posłużyć a jakimi nie. Elf ciekaw był czy odruchowo rzucą się w stronę hałasu, czy w ogóle zwrócą na kamień uwagę, chciał zobaczyć ich pierwszy odruch, jednak w całym tym eksperymencie liczyło się to czy będą w stanie wejść w krąg światła.

„Jeśli stwory rzucą się w moją stronę a nie na kamień, wejdę w krąg światła. Jeżeli zaś eksperyment pokaże, że stwory się światła nie boją – wówczas pozostanie mi podjęcie walki. Silny czar ofensywny wykorzystujący zgromadzone tu cienie powinien załatwić sprawę, ale walka to ostateczność.” – pomyślał.
 
Eliasz jest offline