Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2008, 20:26   #26
Dimitrij Urianov
 
Dimitrij Urianov's Avatar
 
Reputacja: 1 Dimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumny
Lewis Dahot, Kwisatz Haderach, Ron Galagar
Wybuch? Nie ma szans. Sprawdziliśmy reaktor - stos zgasł. Ten okręt jest martwy.
Miał rację. Z poszarpanych przewodów przestało iskrzyć, większość monitorów i kontrolek zgasła.
Dla samego Smitha było już za późno - obrażenia wewnętrzne okazały się zbyt duże jak na jego wytrzymałośc. Szczęściem rana Kwisatrza nie okazała się zbyt poważna.
Łącznie dwadzieścia osób, sir! Zameldował Kwisatzowi marine. Jedenastu Marines, pilot, siedmiu mechaników - jeden mocno poparzony, drugi straicł słuch. Odnaleźliśmy też historyka, którego przysłał zarząd na wypadek gdybyśmy mieli do czynienia z jakimiś ruinami - cały i zdrowy. Przetrwał też nawigator okrętu.
Większość Marines ruszyła za Martinem w stronę kanionu. Marine podał Kwisatzowi trójwymiarową mapę obszaru. Migotliwy, siatkowany obraz pokazywał obecną pozycję fregaty i boczne obszary - na północ od dziobu okrętu opuszczone miasto Tanis, za nim miasto pinakli. Na zachód gigantyczny kanion. W pozostałych kierunkach pustynia.
Galagarowi nagle zdało się, że zobaczył niedaleko odblask słońca. Zupełnie jakby leżało tam coś metalowego.

Martin James
Tego na co patrzyli nie dało się opisać. Przy tej budowli stocznie Almy, które produkowały potężne krążowniki VMS były tylko małymi fabrykami.
Kanion miał rozpiętość wielu kilometrów. Metalowa konstrukcja przecinała go w całości, tworząc wielkie rusztowanie pełne platform, przejść, dziwigów, podajników i innego sprzętu pomocniczego. W oczach żołnierzy można było zobaczyć nadzieję na szybkie odbudowanie zniszczonego okrętu - szybko jednak ulotniły się gdy z głośnym zgrzytem kawałek rusztowania odłamał się i spadł w głąb kanionu.
Patrzcie tam!
Głos jednego z żołnierzy odbił się echem w kanionie. Przy oczach trzymał cudem uratowaną lornetkę - wskazywał na liczne jaskinie pokrywające ścianę kanionu.
Przysiągłbym, że coś się tam ruszyło!

Marcin Shepard
Zobaczył jak z podwójnych działek Raidera wylatują smugi pocisków. Eileen próbowała odbić w prawo, jednak część pocisków trafiła w skrzydło myśliwca. Jednocześnie Shepard pociągnął za spust. Pierwsza salwa przeszła mocno bokiem. Raider skierował się przeciwko atakującemu - leciał teraz prosto na niego.
Pociągnął za spust ponownie - tym razem z lepszym skutkiem. Maszyna lekko zboczyła z kursu, próbując uciec przed trzecim atakiem. Ten jednak kompletnie zaskoczył prymitywną sztuczną inteligencję.
Komputer myśliwca wyświetlił informację o dwóch pozostałych rakietach. Jednocześnie przeciwnik próbował zgubić pocisk wykonując gwałtowny zwrot.
Rezultatu nie udało się zobaczyć, gdyż zignorowany do tej pory czwarty Raider, towarzysz pierwszego zniszczonego w walce zasypał statek Sheparda gradem pocisków. Gwałtowne zmniejszenie ciągu silnika zachowało go przed trafieniem. Myśliwiec wroga przeleciał tuż przed jego kabiną.
Jedna z czerwonych kropek zniknęła z radaru - triumfalny krzyk skrzydłowej potwierdził trafienie. Trzecia kropka nadal próbowała zgubić białą, mniejszą - rakietę.
 

Ostatnio edytowane przez Dimitrij Urianov : 24-09-2008 o 05:48.
Dimitrij Urianov jest offline