Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2008, 10:38   #15
Dhagar
 
Dhagar's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputację
Zaiste, kompani jego mieli w sobie tyle uroku i szlachectwa co bretoński chłop. Choć Nathnanielowi było raczej bliżej pielgrzymom. Ciągle wygłaszane kazania i głośne nakłony ku wierze zdawały się być jego częścią życia, lub całym życiem. Uśmiech losu zatem to był, gdy w końcu dotarli na miejsce i można było odpocząć w cieple karczmy.
Głosowanie, tak to było kolejne z nadciągających zadań zlecanych przez rotmistrza. Z pewnością była w tym szczypta sławy, choć bardziej zdawała się przeważać walka. Czemu zatem nie, po to wszak znajduje się w tej chwili z dala od seniora z jego polecenia między innymi.

- Możesz liczyć na mnie rotmistrzu. - rzekł spokojnie, choć miał lekkie opory przed wykonywaniem jakichś zadań dla tileańczyka. - Dość już czasu straciliśmy na rozmowy prowadzące raczej donikąd, zatem pora na działanie.

Spojrzał na osoby, z którymi miał podróżować i skłonił się lekko wspomnianej kobiecie. I oczywiście musiał mu się trafić znów fanatyk. Cóż, życie nigdy nie rozpieszczało zatem zniesie znów cierpliwie miał nadzieję obecność sygmaryty. Dobrą jednak stroną tej drużyny była obecność innego rycerza a co za tym idzie szlachcica. Może jednak ta podróż nie będzie aż tak przygnębiająca jak sądził jeszcze kilka chwil temu.
 
__________________
"Nie pytaj, w jaki sposób możesz poświęcić życie w służbie Imperatora. Zapytaj, jak możesz poświęcić swoją śmierć."
Dhagar jest offline