Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2008, 11:59   #37
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Niaa przez chwilę przyglądała się drzwiom chatki wyraźnie zastanawiając czy może przekroczyć ich próg bez zezwolenia. Nie chciała przecież zwracać na siebie uwagi Kapelusznika... Ten jednak paplał w najlepsze odgrywając rolę boskiego posłańca, który zupełnie nic nie wie i nie chce wiedzieć więcej, niż to leży w jego kompetencjach.

Dobre przedstawienie, szczególnie, że urządzał je ktoś, kto zwykł dostawać furii, gdy mówiono mu „Ta wiedza jest poza twym zasięgiem mości Opiekunie. Tobie starczy wiedzieć, że to część boskiego planu”.

Nagle ogon kocicy zjeżył się odruchowo, gdy poczuła na sobie wzrok mężczyzny w kapeluszu.

-No proszę, ta dwójka potrafi się dobrze bawić. –skomentował łobuzerskie poczynania jej i Świetlika.

Już miała przyszykować jakąś niebudzącą podejrzeń odpowiedź głupiutkiego kotołaka, jednak Pan K. szybko stracił zainteresowanie nią, zwracając się znów do pozostałej, bardziej dlań kłopotliwej grupy.

Niaa
odetchnęła z ulgą, posyłając w stronę zebranych najbardziej naiwny uśmiech, na jaki było ją stać. Słysząc zaś zaproszenie gospodarza, by zajęli swoje pokoje i w nich odpoczęli przed wyprawą, kocica czmychnęła pierwsza do domu. Oczywiście „Pana Piłeczki” już nie było w holu domostwa. Dla Acheonta wszak zabawa ze zgrabną drapieżniczką była raczej przymusem niż radością, toteż schował się najlepiej jak mógł.

Zresztą Niaa nie szukała go nawet. W jej dziwnym umyśle zrodziło się pragnienie, by odnaleźć sypialnie Kapelusznika – najbardziej osobisty pokój, gdzie zazwyczaj każda istota czuła potrzebę przetrzymywania najbliższych sobie przedmiotów...
Dlaczego chciała go zobaczyć?
Sama zadała sobie to pytanie wędrując korytarzami pozawymiarowego budynku.
Może chciała natrafić na jakiś swój ślad? Może gdzieś tam... głęboko...wierzyła... wierzyła, że jednak nie została całkiem zapomniana?
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline