Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2008, 16:39   #23
Arcagnon
 
Arcagnon's Avatar
 
Reputacja: 1 Arcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumny
Karczmarz wyszedł na chwilę, coś powiedział do kobiety podniesionym głosem, ale nie krzyczał już. Po chwili wrócił odkładając po jednym palcu. Chyba liczył. Podniósł oczy na sufit i wyglądał na bardzo skupionego...
- Razem sześć sztuk złota. Wszystko drożeje... A ja nie mam wielu klientów. Jedzenie na drogę zaraz będzie gotowe. Małżonka szykuje...
Poszedł na tył gospody i wrócił z kilkoma pakunkami. Były schludnie zrobione. Inne niż pieczeń... I piwo.
- Tera to lepiej stąd idźcie. Już nam wiadomo o sołtysinej córce... Oj, lepiej uciekajcie. Tylko uważajcie w lesie na wilki i mamuny... I wiły... Jeszcze są tam podobno czaruwnice.
Oberżysta wystawił rękę czekając na zapłatę.
 
Arcagnon jest offline