Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2005, 16:32   #42
toman5on
 
Reputacja: 1 toman5on ma wyłączoną reputację
W czasie wystąpienia Jana Raynard zachowuje milczenie i należytą powagę. Po zakończeniu deklamacji kiwa głową w stronę kamerdynera a następnie, ujrzawszy zabawny gest Myrthy i jej uśmiech, stara się ukryć swe rozbawienie pokasłując w rękaw. Widać, że darzy sympatią tego kulturalnego dostojnego towarzysza i ostatnią rzeczą jaką chciałby zrobić to uchybić mu swym zachowaniem. Następnie wstaje i podchodzi do szynkwasu
-Panie karczmarzu piwa jeśli łaska - mówi cicho w stronę krzątającego się za kontuarem Joachima i kładzie na blacie kilka miedziaków.
W momencie kiedy Eidur zjawia się z powrotem w karczmie Raynard właśnie podnosi kufel do ust. Zauważa rosłego mężczyznę i na krótką chwilkę zastyga w bezruchu. Następnie jakby nigdy nic sączy dalej swój trunek, ale widać, że jest spięty.
 
__________________
You're another sh... talking punk to me
You're living inspiration for what I never wanna be
And I see, you've been blinded by what you believe
And now back up and sit down, shut up and act like you need to be
toman5on jest offline