Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2005, 22:54   #13
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Dokładnie tak jest. Im bardziej znasz realia, tym więcej smaczków możesz umieszczać w przygodach, bez specjalnego mówienia o tym, bez sygnalizowania i bez komentarzy.Już tu gdzieś pisałem o przewadze grania w realiach Polski niż gdziekolwiek indziej i w obecnych czasach. Bo wyobraźcie sobie chociażby taką prozaiczną rzecz jak dawniejsze kartki na żywność. Spotykacie kogoś takiego w sklepie, który stoi przed wami i usiłuje sprzedawczyny wcisnąć takie kartki i prosić wołowego z kością. Wiadomo, że coś takiego już może być podejrzane (wariat) i to wiedzą gracze, bez zbędnego tłumaczenia czy wyjaśniania (co oczywiście mogłoby zniszczyć klimat całego spotkania). Potem może się okazać, że ten człowiek to nie wariat... i już robi się strasznie A umieszczenie takiej akcji w Stanach chociażby? Trzeba by poszukać podobnego anachronizmu w historii i wdrożyć. I mieć nadzieję, że gracze też będą o tym wiedzieć. Jeśli nie, to czeka cię tłumaczenie o tym co było, co to było ile trwało i czym się charakteryzowało.
Takie przygody są naprawdę trudne, szczególnie dla MG, który musi to wiedzieć, a już katastrofą może skończyć się to, że gracze wiedzą więcej niż Master. I dlatego popieram Bladowicza w umieszczaniu sesji w ZC tu i teraz - dają najwięcej radości dla graczy i MG. Co nie znaczy, że trzeba rezygnować z "Masek" czy "Orientu". Są to bardzo dobre przygody poznawcze - dotyczące bądź Europy bądź Świata. Wplecenie w nie różnych drobnych rzeczy z historii jest super i wszyscy się bardzo dobrze bawili. To jednak jest inny rodzaj zabawy. Bardziej bliższy oryginalnemu duchowi Lovecrafta i przez to bardziej tajemniczy. Poczytajcie sobie "Niemy Krzyk" - przygodę u nas na forum. Dzieje się w Polsce, współcześnie. Nic nie traci z tajemniczości, grywalności i zabawy. A jest tworzona od początku do końca w naszych czasach.
Jak ze wszystkim - wiele zależy od MG i graczy. Niektórym pasują klimaty lat 90 XIX wieku, 20 XX czy współczesność. Czy Polska ma swój cthulhowy urok? Sądzę, że ma. Dlatego warto w niego trochę zainwestować czasu i poczuć dotyk macek na 35 piętrze Pałacu Kultury
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem