Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2008, 17:57   #93
Keth
 
Keth's Avatar
 
Reputacja: 1 Keth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodze
Belehezi powoli wstał masując obolałe nadgarstki. Spojrzał na kobietę, uśmiechając się w jakiś dziwny sposób. Tak jak tylko osoba zafascynowana i zadurzona przez wspólne niebezpieczeństwo potrafi. Ściągnął kaptur z głowy, tylko by przeszkadzał. Spadając stracił większość sztyletów, jednak miecz nadal trzymał się pochwy. Dobył go prędkim ruchem, świadczącym o wielkiej wprawie. Jego słowo zabrzmiało niczym urwane warknięcie

- Zabić!

Nim dźwięk przebrzmiał, pędził już w stronę Sevolli. Ale nie na wprost. W pewnym momencie przekręcił nogę i odbił się z niej po skosie w prawo. W przelocie cisnął w stronę maga kapturem. Nie liczył na wiele, może chociaż mgnienie zaskoczenia. Po kolejnym kroku zakręcił na pięcie i naparł mieczem. Najprymitywniejszym atakiem jaki znał, tylko na taki miał teraz czas. Ciął oburącz z góry. Minę miał hardą, lecz w myślach liczył się ze śmiercią. Poczuł strach po raz pierwszy i być może ostatni w życiu.
 
Keth jest offline