Wątek: DnD 4 edycja
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2008, 16:21   #48
Zapatashura
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Kolego Qumi, a czytałeś podręczniki?

Bo najnowsze DnD jest pierwszym, które w ogóle oferuje cokolwiek poza walką. I mniejsza tutaj już o pułapki (których jest teraz od groma i niejednokrotnie są strasznie upierdliwe), mniejsza o groźne otoczenie (i tutaj też jakby więcej problemów niż zeszło-edycyjne zimno/gorąco). Teraz jest coś takiego jak skill encounter i pierwszy raz opłaca się mieć umiejętności typu wiedza. Tylko 4.0 przewiduje XP za coś innego niż zabicie przeciwnika, czy rozbrojenie pułapki. Więc zdecydowanie nowe DnD oferuje coś poza walką.

A brak wierzchowca czy języków to argument kompletnie chybiony, bo oba czary oczywiście są, tyle tylko, że nazywają się rytuały.

Cytat:
Naprawdę nie lubię gdy ktoś porównuje D&D do Hack'n'Slash bo to wszystko zależy od DM.
No i co z tego, że MG tworzy przygodę? Każdy system jest tworzony w konkretnym klimacie i ma konkretny zamysł (no, może oprócz GURPSa), a DnD polega na chodzeniu po lochach i mordowaniu smoków. Ludzie, przecież zeszłą edycja miała 3 podręczniki potworów i jeszcze dodatkowe suplementy o takim właśnie przeznaczeniu.
 
Zapatashura jest offline