Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2008, 10:09   #107
Van der Vill
 
Van der Vill's Avatar
 
Reputacja: 1 Van der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumnyVan der Vill ma z czego być dumny
Rudiger wydał z siebie coś między westchnięciem a charkotem. Odruchowo złapał się za bok, by poczuć między rozczapierzonymi palcami gorącą krew. Niemal wypuścił miecz z ręki. Nie, żeby nie nawykł do takich skaleczeń - podczas akcji nie raz zdarzyło mu się oberwać bełtem albo sztyletem, a w mordę też oberwał parokrotnie. Teraz jednak niepokojący nastrój tego miejsca pomieszał się z bólem. Syknął i wycofał się do tyłu, przepychając się obok Berga. Z tunelu wypadł z drżącą szczęką.

- Do diabła! - warknął. - Tam są jakieś potworne mutanty! Nie dam sobie rady sam. Ani ja, ani wielkolud. Pomóżcie!
 
Van der Vill jest offline