„Mówił tatko, aby dobijać przeciwników, mam nauczkę” pomyślał rycerz widząc przeciwnika wgryzającego się w dłoń.
- Mutanci, pierdoleni mutanci. - wykrzyknął rycerz gdy zrozumiał co to znaczy.
Żaden człowiek nie jest w stanie przegryźć się przez zbroję płytową.
Rycerz zamachnął się tarczą. Cios trafił w prawy bark, odrzucając stwora chaosu.
Sygryd nie zamierzał już ryzykować wykończył stwora ciosem topora znad głowy . Topór trafił potężnie w brzuch. W gospodzie rozniósł się kwaśny smród palonych flaków, wylewających się ze straszliwej rany w brzuchu potwora. Zgodnie z wieloletnią praktyką natychmiast po ciosie toporem zasłonił się tarczą. Przecież nigdy nie ma się pewności z iloma przeciwnikami się walczy.
[atak tarczą: 22][atak toporem: 41] [obrażenia od tarczy: 8] [ obrażenia od topora: 16].
[udane parowanie: 64]