Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-09-2008, 20:26   #35
Bishop
 
Bishop's Avatar
 
Reputacja: 1 Bishop ma wyłączoną reputację
Klaus słyszał jak gdzieś z oddali dobiega krzyk Gabriela, zignorował go i zagłębił się w wspomnieniach...

"Wciąż żyje. Na przekór sobie... Bez celu, wciąż walcząc i żyjąc dniem...

Ja i mój miecz. I Gabriel-nie pasujący element? Wyszliśmy cało z rzezi tylko po to żeby wpaść w jeszcze jedno gówno...Oddział specjalny. Grupa wariatów polujących na mutanty tylko po to żeby uspokoić sumienia paru drani mieszkających w pałacach. Nie staram się zrozumieć Gabriela. Jest albo równie szalony jak ja albo naprawdę dobry. Ja wiem że jesteśmy po prostu mięsem, wiem co mnie czeka i szczerze mówiąc akceptuje mój los. On każdego dnia zachowuje się normalnie. Jak by nic się nie stało gapi się na baby i żartuje. Ignoruje całą sytuacje w której się znaleźliśmy. Sam nie wiem czemu trzymamy się razem...

Dzisiaj mają zawiązać nasz "oddział specjalny", grupę która nie dożyje do końca tygodnia albo nawet dnia. Gabriel chyba jest na mnie zły. Nie mam ochoty na gadkę z kimkolwiek. Żadnych pieprzonych zobowiązań i obietnic. Nie potrzebuje tego. Nigdy nie było nikogo dla kogo mógłbym się poświecić i tak zostanie. Mam nadzieje że ścierwo które spotkamy na swojej drodze będzie wystarczająco dobre żeby sprawić mi satysfakcje. Taniec śmierci który dla jednego z nas stanie się wiecznością...

Czas rozpocząć łowy..."
 

Ostatnio edytowane przez Bishop : 30-09-2008 o 20:53.
Bishop jest offline