Ano chyba bokiem doliny spróbować chyłkiem się przemknąć, zanim tamci się zorganizują. Zresztą jak coś, to Van powinien określić, bo jego krasnolud idzie pierwszy, Serafin idzie za nim i tylko motywuje, aby wszyscy zadki ruszyli (oczywiście na swój sposób).
__________________ Konto zawieszone. |