Wątek: Zakon
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2008, 12:55   #61
Arslan
 
Arslan's Avatar
 
Reputacja: 1 Arslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodze
Reakcja wielkoluda z mieczem który nosił imię Dren, fakt ze odłożył miecz podziałał na Andreasa uspokajająco. Wyglądało ze był nie mniej zaaferowany całą sytuacją niż Andre. Słowa które usłyszał, o rebelii o nieistniejącym Qeluirs’ie zadziałały na niego szokująco. Kłóciło się to co usłyszał z tym z czym przez lata miał do czynienia. Z drugiej jednak strony doszedł do wniosku że coś w tym jednak musi być. Bo przecież jeśli Qeluirs istnieje, to jest to gorsza bestia od samego najwyższego kapłana.
-Jeśli macie taką wolę to na miarę swoich możliwości pomogę wam. Szata zakonna nie ma tu nic do rzeczy, i mojej osoby bać się nie musicie. Można rzec że jedziemy na tym samym wózku. A nawet jeśli bym miał zamiar coś przykombinować to wiem co by mnie czekało Tu zrobił wymowny gest podrzynania gardła.
- Tak więc jak powiedziałem macie moje poparcie. Chętnie wam pomogę. Jak mówiłem znam się trochę na alchemii. A przy okazji miałbym prośbę tu zadarł lekko szatę pokazując niedawną ranę na brzuchu po niefortunnym ataku kozikiem
-Skoro daliście radę poskładać do kupy Padwena to może i z tym dało by się coś zrobić
 
Arslan jest offline