Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-10-2008, 17:06   #164
Harv
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Tomek cierpliwie słuchał wywodu Trzeciego. Najwyraźniej tyle czasu milczenia było wypełnione intensywnym wysiłkiem umysłowym. Był zadowolony, że może się poświęcić jedzeniu podczas gdy Trzeci mówił, oszczędzili wtedy trochę czasu na "przekazywanie sobie informacji".

Zaspokoił swój głód i widząc zainteresowanie Trzeciego bułką z mięsem (mimo, że wyglądała tak samo jak ta z kapustą, lupus na pewno wyczuwał różnicę) położył mu torbę na kolanach i wstał aby otrzepać spodnie. Stojąc zaczął mówić:

- Dobry pomysł.. Rozejrzymy się po tych urzędach, spróbuję się coś wywiedzieć. Na razie idziemy do mnie, założę jakieś porządniejsze ciuchy. Będę udawał kogoś szukającego swoich przodków, to ostatnio miodne u ludzi. A o guplach w życiu nie słyszałem. To coś nadnaturalnego? Ogólnie cieszę się, że się odezwałeś, ale szkoda, że nie pomyśleliśmy o tym psie wcześniej. Czyżby dozorca był naprawdę sadystą zabijającym psy, deptającym mrówki i polującym na foczki? Nigdy się tego nie dowiemy... - ominął zdziwione spojrzenie lupusa uśmiechając się do studentek.

-Dobra, stary, mam taki plan: Do siebie, zmienić ciuchy, zapytać znajomych i znajomych znajomych czy słyszeli kiedyś słowa: Quintus, Anght, Ley czy coś wiedzą o dawnych kultach na tych ziemiach, i co druidzi mają wspólnego z jakimiś liniami mocy. Oczywiście wszystko w ramach projektu książki o okolicznych ziemiach. Potem do biurasa (to takie wredne stworzenia co to wszystko wiedzą, ale nic nie powiedzą) znającego się na zabytkach, czy wie coś o Dębach. Jeśli potwierdzi, ze to był szpital to spróbuję kogoś zaktywizować aby dorwał się do jakichś papierów o tym. Potem do biblioteki aby poczytać coś o Dębach, druidach i duplach.. ee.. Guplach. Najlepiej opisz co to jest, bo sama nazwa nic mi nie mówi.. Chyba, że może chodzi ci o Gugle? Ich się z pewnością zapytamy, ich siły nie można lekceważyć, na szczęście nie są specjalnie kapryśne - zaśmiał się pod nosem, że nie zauważył podobieństwa słowa guple do Google wcześniej - Jeśli czujesz się na siłach, możemy obejrzeć kancelarię Preissów pod kątem złożenia im później nocnej wizyty.. - uśmiechnął się i puścił oko.

-No to ja już lecę do siebie, muszę się umyć, bo ludzie nie lubią gdy pachnie się samym sobą.. Wiesz gdzie mieszkam, nie? - Tomek miał zamiar po umyciu ogolić się, ale zostawić małą bródkę, aby wyglądać bardziej jak "artycha". Jeszcze ciemne okulary i berecik i będzie pięknie.
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.

Ostatnio edytowane przez Harv : 03-10-2008 o 17:01. Powód: guple!!!
Harv jest offline