Wątek: Serce Nocy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2008, 12:51   #110
Blacker
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Gdy odzyskali swoje rzeczy, a Blacker wygłosił uwagę o zgubie Valar stwierdził, że jeśli go odnajdą to on go weźmie. Cóż, było to jego prawo, jak sam zresztą powiedział był ostatnim z orginalnego składu wyprawy. Czy to jego pojawienie się naruszyło strukturę losu i doprowadziło do śmierci lub zaginięcia pozostałych? Wolał nad tym nie rozmyślać, zamiast tego odpowiedział towarzyszowi

- Ależ oczywiście, że ty weźmiesz medalion. W ładowni podniosłem go by nie zginął lub nie został uszkodzony. To ty znałeś jego właścicielkę i należy on teraz do ciebie. Jedynym problemem jest to, że najpewniej posiada go Cień i wątpliwe, by oddał go z własnej woli. Jeśli jednak dopisze nam szczęście...

Dalsza część dnia polegała na czekaniu. Wyjście gdziekolwiek poza tą kajutę mogłoby być zbyt niebezpieczne. Ze swoim wzrostem i ubiorem rzucał się w oczy, a gdyby któryś z minotaurów go wypatrzył nie miałby drogi ucieczki. Najlepiej było utrzymać wszystkich w błogiej nieświadomości, pozwalając im sądzić że więźniowie dalej są na swoim miejscu. Blacker usiadł wygodnie i pogrążył się w nieświadomości. Dźwięki otaczającego świata docierały od niego jak zza ściany. Zbierał siły, bo dobrze zdawał sobie sprawę że to nie koniec. Najtrudniejsze było jeszcze przed nimi, co potwierdził wracający z rekonesansu Reyal

Po wyjściu na pokład zastali wszystko dokładnie tak, jak były więzień opisał. Valar zaproponował dobre wyjście z sytuacji, na co Blacker po chwili zastanowienia się zgodził. Zanim jednak ruszyli podszedł do towarzysza i umiecił mu czterolistną kończynę przy ubraniu. Przyjrzał się jej krytycznie i po chwili skinął głową zadowolony z siebie. Uprzedzając pytanie powiedział

- To tak na wszelki wypadek... ruszajmy

Po czym również opuścił się po linie w dół
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline