Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2008, 22:10   #115
Maciekafc
 
Maciekafc's Avatar
 
Reputacja: 1 Maciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znany
Niziołek stał z tyłu. Nie umyślnie 'zrobił' sobie tarczę z towarzyszy. Na razie był bezpieczny, z tego co widział, a widział mało, bo z jego perspektywy to jednak jest kłopot. Za to słuch ma bardzo dobry, wszystkie ryki, jęki słyszał bardzo dobrze, a one znaczyły jedno..

Cyrkowiec wszedł do pierwszego szeregu. Utrudniło to trochę strzelanie z procy, bowiem zrobiło się za gęsto, i źle posłany pocisk mógł trafić jednego z sprzymierzeńców. A już jeden wewnętrzny konflikt powstał.

Niziołek wyjął kolejny kamień i załadował procę. Wziął głęboki oddech i zaczął z wielką szybkością rozkręcać procę, obrał sobie cel. Był to szczurołak, który chwilkę temu triumfował nad Rudgierem.

[Rzut w Kostnicy: 68]

Niziołek nie był wstanie zapanować nad strachem i już lekkim zdenerwowaniem. Czynniki te, jak widać, źle wpłynęły na koncentrację, bo Milo w złym momencie wypuścił kamień. Pocisk uderzył głucho w strop i spadł nikomu nie robiąc krzywdy.
 
Maciekafc jest offline