Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2008, 20:54   #44
ppaatt1
 
ppaatt1's Avatar
 
Reputacja: 1 ppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwu
Neer w drodze do miejsca spotkania przeklinał pod nosem człowieka ,który niedawno otworzył przed nim drzwi. Co za idiota, jak można tak traktować ludzi? Ojj za dużo gada, stanowczo za dużo. Długo nie pożyje, albo będzie chronił swój tyłek nielegalnymi interesami. Walić to. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie.

Brudna, ledwo trzymająca się karczma. Mimo ciszy na zewnątrz, wewnątrz można było usłyszeć odgłosy zabawy i chłopskiej popijawy. Neer nagle wkroczył do jej wnętrza. Ludzie zaprzestali swoich czynności i tylko spojrzeli na niego, spojrzeli nie miłym wzrokiem. Oznaczało to mniej więcej "Spadaj, to nasze miejsce". Ale Rzezimieszek nie raz odwiedzał podobne karczmy. Wiedział ,że jak usiądzie do kogoś znanego i poważanego, wszyscy inni wrócą do swoich czynności. Ot taka tradycja chłopska. Dlatego też pierwszą rzeczą jaką zrobił była lokalizacja "Szczęśliwego długonogiego Pete”. Siedział on w samym centrum, bardzo dobrze oświetlone. Na pierwszy rzut oka miejsce dla ważnej persony. Podszedł do niego natychmiast siadając na krześle. Wnet wszyscy powrócili do swoich spraw.
- Czas byś nieco więcej powiedział o swoich zdolności, bo to, że szybko myślisz już zauważyłem. To zanim przejdziemy do poważnych interesów. – powiedział Pete podsuwając mu mały metalowy kubek z jakim przezroczystym płynem.
Neer wziął do ręki kubek, trochę nim pobujał spojrzał do wnętrza i zaczął mówić
- Z reguły jestem nieufny, równie dobrze oprócz dobrej gorzałki mogła by być tutaj jakaś trucizna. A za tą kolei nie przepadam. Ale wypiję z jednego powodu, miałeś okazję już mnie zabić. - wypił do dna.
phhu, phhuu - na twarzy pojawiły się rumieńce - Czegoś mocniejszego nie miałeś?. eee, pytałeś się o moje zdolności? Trochę tego jest, Umiem jeździć konno no i bić się, aczkolwiek to w razie konieczności. Preferuje inne metody neutralizacji mych celów...

[Rzut w Kostnicy: 115]
 

Ostatnio edytowane przez ppaatt1 : 07-10-2008 o 20:07.
ppaatt1 jest offline