Wątek: Ia Drang 1965r.
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2008, 16:02   #51
Gwena
 
Gwena's Avatar
 
Reputacja: 1 Gwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemuGwena to imię znane każdemu
Zaledwie zdążyli odejść z polanki gdy ucichła wymiana ognia. Jednak po jakiś 200, wolno pokonanych jardach, odezwał się jakiś karabin z przodu i z prawej. Stefan zamarł w pół kroku. Kilka kolejnych strzałów i odpowiedź z kałasza. Chyba Troy ma kłopoty... Utrzymanie śladu Troya było trudne, - Drań - pomyślał o nim Stefan z niechętnym podziwem, wyraźnie starał się za wiele ich nie zostawiać, więc trudno było przyspieszyć. Mając dwóch rekrutów na karku nie odważył się po prostu pobiec w kierunku strzałów. Minęły następne 2 minuty i następne 100 jardów. Dwa kolejne strzały z karabinów już z bardzo bliska. Stefan przesuwał się od zasłony zasłony, po chwili usłyszał jakieś głosy. Chyba angielski. Po chwili wyraźnie usłyszał obcy głos - To za Aba, pieprzony skurwysynu!
Stefan zaczął gwizdać Garry Owen. Raczej nikt ze swoich nie strzeli słysząc tą melodię. Po chwili ostrożnie stanął na brzegu polanki, na jej drugiej brzegu Troy pochylał się nad kimś w północno-wietnamskim mundurze, obok stał jakiś obcy żołnierz.
Stefan stanął za wyjątkowo grubym pniem i krzyknął - Troy! Powiedz im by nie strzelali do nas!
 
Gwena jest offline