Prawda narzeka na kropierz w tym wypadku skórzany sięgający prawie ziemi. Ale wie, że wyhodowanie następnego bretońskiego konia dla niego i wytresowanie, trwałoby bardzo długo, a o zakupie nie ma, co marzyć, bo nikt takich koni raczej nie sprzedaje.
Prawda w świecie relanym koń po takim ciosie zdycha. Tak, ale krasnoludów też nie ma na świecie.
Posłuchaj tutaj walkę rozpatruje się normalnymi ciosami, nie ma ciosów w rzepkę, tam gdzie trafisz decyduje twój rzut na WW taki jest system. Może być trochę zmodyfikowany ze względu, iż w wypadku atakowania konia i jeźdźca przy udanym trafieniu istnieje 50% szansy, że trafi się w kogoś innego niż celowało. Rozważania był czysto warhammerowe. Prawda jest cios w wybrana lokację, ale minus 20 do trafienia, a konik mógłby spróbować go uniknąć.
Naprawdę te konie są warte swojej ceny. W dodatku wraz z doświadczeniem bohatera rośnie ich doświadczenie i mogą dokupywać wyższe statystki jako jedyne konie w starym świecie. Po prostu traktuje się je jak dodatkowego bohatera zwierzęcego i im też przyznaje doświadczenie. Dlatego też piątka Rycerzy Gralla na tych koniach potrafi roznieść nawet sześciokrotnie większy oddział doświadczonych rycerzy zakonnych z Imperium. Po prostu jest to jakby porównać Leoparda z T – 34. I to czołg i to, to rycerz zakonny i ten też jakby rycerz zakonny.
No i historii nie musisz mnie uczyć.
Dla ciekwych podaję jak wygląda nie za mocny, a nawet dość słaby bretoński rumak. Rowiniecie jego statystyki do końca to będziecie wiedzieli na jakich potworach mogą jeździć Rycerze Graala. Możecie też ocenić jakie macie szanse na wygranie z bretońskim rumakiem.