Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2008, 23:18   #116
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Peter

Nie bardzo wiedział co się działo wokół. Nic nie widział przez tą ścianę wody! Skąd do diabła taka ulewa?! I jeszcze ten cholerny kretyn przed nim. Trzasnął go raz, stał dalej. Po takim czymś każdy normalny by się zwinął. Może miał hełm i zbroję? Dla pewności poprawił, z pewną satysfakcją odnotowując fakt, że wyraźnie poczuł łamaną kość a całe cielsko upadło na ziemię. Nie chciało mu się już go szukać, bo i po co?
Ku jego zdumieniu, w całym tym deszczu zobaczył Leah. I to w tej idiotycznej sukience z teatru! Czy ona przypadkiem nie przebrała się w coś od tej żałosnej dwójki? Nie bardzo teraz pamiętał. Popchnięty irracjonalną myślą ruszył w jej kierunku.
-Ej cholera, czekaj!
Swoją drogą dlaczego ją widział i co ona tu robiła tak w ogóle? Przecież zostawił tą cholerną dziewuchę niedawno a z Marianne biegli przez pół miasta za tym powozem. Właśnie, powóz! Ciekawe co się stało z nim i z tym całym Diego. Znów jednak zagłuszyła te myśli potrzeba podążania za Leah. Jakby go ktoś spytał po co to robi to... by nie wiedział. Ale dziewucha się oddalała więc i Peter przyspieszył!
-Jak cię złapię to normalnie złoję skórę!
 
Sekal jest offline