Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2005, 22:35   #65
LMGray
 
LMGray's Avatar
 
Reputacja: 1 LMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnie
Timm uśmiechnął sie nieznacznie, jeszcze raz przejechał spokojnie ręka po kierownicy, odczekawszy aż Max wskoczy do samochodu nacisnął pedał gazu. Koła chwilę zakręciły sie na suchym piasku, po czym nagle wystrzeliły do przodu. Pojazd wyrzucając drobny zwir spod opon pedził przez obozowisko gangu. Przez wybitą szybę wpadał mroźny wiatr, który studził nastroje, a jednocześnie rozwiewał włosy towarzyszy. Po chwili samochód wyjechał z siedziby Huronów i z piskiem opon zahamował na skrzyżowaniu, a po twarzy kierowcy przebiegł nikły uśmiech. Pozostało teraz pytanie gdzie jechać...
Nikt nie spodziewał się, iz te cztery postacie miały decydować o przyszłości Detroit...
 
__________________
"Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego?
Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?"
George Bernard Shaw
LMGray jest offline