Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2008, 10:50   #295
RavenOmira
 
RavenOmira's Avatar
 
Reputacja: 1 RavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetnyRavenOmira jest po prostu świetny
Jedzenie było wspaniałe. A te wino! Mhhhmmm, po prostu poezja! W swoim jakże burzliwym i bogatym w kłopoty życiu, elf nie jadł chyba lepszego i smaczniejszego posiłku, mimo że były to same owowce. jakże jednak ucieszył się gdy jedno z jabłek wyskoczyło z koszyka i zaczęło śpiewać. W rytm piosenki Guidonel przyklaskiwał i kiwał głową.

"Ma skubane talent, to trzeba przyznać."

I po chwili jeszcze ten banan! Jak on wywijał, jak on czuł muzykę! Elf tylko czekał aż malinki ruszą się i zaczną prezentować jakiś układ taneczny a śliwki wskoczą do pucharu z winem by wykonać jakieś pływanie synchroniczne.

- Garnirku, zobacz jak banan wywija. A to jabłko! Przysięgam, że ma lepszy glos niż Prvis Elesley, ten krasnoludzki bard!

Jabłko skończyło śpiewać. Elf wstał i zaczął bić brawo, głośno przy tym krzycząc Bis, bis! owoc właśnie ukłonił się i prawdopodobnie zamierzał wykonać kolejny utwór, gdy nagle został brutalnie chwycony i pożarty przez Abrahima. Guidonel spojrzał prerażony na Araba.

- Co ty Abrahimku zrobiłeś?!?! To był taki dobry śpiewak! Jak strasnie wpływa na ciebie to miejsce! Cóż za potworna zbrodnia! Nie wytrzymam dłużej w tym miejscu! Uciekajmy! - po ostatnich słowach wybiegł z komnaty pedząc prosto do pomieszczenia z sadzawką.

- Tędy przyjaciele! - i zatykając nos skoczył (nogami w dół). Ponieważ głębokośc baseniku nie była zbyt wielka, elf jedynie sie ochlapał. Stał tak zmoczony przez dłuższą chwilę, wciąż trzymając zatkany nos. W końcu go puścił.

- Ej chłopaki! Znalazłem brodzik! - a potem dodał nieco ciszej do siebie - Uri, mógłbyś pomóc trochę? Tęsknie za ptaszkami i słońcem...pokaż mi no któędy do wyjścia. - Chwilę się zamyślił - Albo gdzie jest wychodek.
 
__________________
"Rzeczy trudne wymagają czasu. Rzeczy niemożliwe wymagają trochę więcej czasu"

Ostatnio edytowane przez RavenOmira : 12-10-2008 o 10:53.
RavenOmira jest offline