Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2008, 17:44   #523
Van
 
Van's Avatar
 
Reputacja: 1 Van ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputacjęVan ma wspaniałą reputację
O Moridusie, któż to z twojego boskiego rodzeństwa powołuje do służby tak durne istoty jakimi są ludzie ? - zawołał głośno Krdik, wyjmując swój młot i swoją tarczę i przygotowując się do odparcia ataku rozwścieczonych i rozjuszonych stworów. O ile wcześniej darzył Hektora szacunkiem, to po zademonstrowaniu przez niego ludzkiej głupoty, nie zamierzał nawet ruszać człowiekowi z pomocą.

Zanim jeszcze stworzenia zdążył przebyć dzielącą ich odległość, krasnolud mocą swojego boga, posłał w kierunku agresorów czar zwany przez starszych kapłanów "Kamiennym pociskiem". Nie zdołał jednak zaobserwować jakie skutki poczynił on w szeregach rozjuszonych stworów, ponieważ zwrócił uwagę na to co działo się obok niego. A tam się działo.

Serafin stałą się jakby centrum burzy, co Ungart poczuł jako mrowienie, ponieważ był całkiem niedaleko.

- NIE ZBLIŻAJCIE SIĘ. - powiedziała nie swoim głosem idąc w kierunku atakujących stworów.

- TO, CO ZROBIŁ TEN CZŁEK JEST NIEWYBACZALNE. PONIÓSŁ ZASŁUŻONĄ KARĘ, NIE TRZEBA GO ZABIJAĆ. STARCZY, ŻE DO KOŃCA SWYCH DNI ŻYĆ BĘDZIE W HAŃBIE. ODDAJCIE GO NAM I POZWÓLCIE PRZEJŚĆ, GÓRSCY STRAŻNICY, A BĘDZIEMY WASZYMI DŁUŻNIKAMI... POMOŻEMY WAM W POTRZEBIE, JEŚLI TERAZ WY POMOŻECIE NAM TERAZ. CZY PRZYSTAJESZ NA TO, WODZU? - odmieniona białowłosa próbowała pertraktować ze stworami, co krasnolud uznał za bezsensowne, nie śmiał jednak protestować, widząc to co widział.
 
Van jest offline