Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2008, 16:22   #17
Ernest Resch
 
Ernest Resch's Avatar
 
Reputacja: 1 Ernest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwu
Obszar sprawdzony, dokładnie w promieniu około mili, dalej ze względu na słabą widoczność i budynki ograniczające możliwości skanerów nie zbadano. Miasto zostało opuszczone przed kilkoma dniami. Jak potwierdziły badania poglądowe pozostawili wszystko, zabierając najpotrzebniejsze rzeczy, miasto to zatem skarbiec wszelkiego rodzaju śmiecia. Pojazdów jest pełno. Zapewne w mieście pozostało trochę osób. Niestety rozkaż brzmi jasno: Nie można ich pozostawić, zasilą armię Chaosu. Każdego osobnika odstrzelić. Bez wyjątku. Taki rozkaz. Powiedział szybko Tolon.

Jestem Adus Tolon i służę imperatorowi od przeszło osiemdziesięciu lat. To moja druga poważna misja, pierwszą było odbijanie Antrax. Mogliśmy się tam spotkać, choć nie jestem pewien. Cieszę się że jestem tu z wami. Ku chwale imperatora!

Okolica była raczej nieprzyjazna, wiatr lekko unosił tumany kurzu. Wszystko wyglądało na martwe. W mieście straszyły olbrzymie pustostany i wraki samochodów, na pewno nie jedno tu zobaczymy pomyślał Xanthor

Odezwał się Vox: Proponuje pozostawienie obozu tu gdzie jest, pozycja jest chroniona przed wiatrem i na tyle odległa od miasta by zniechęcić miejscowych do przyjścia tu, ponadto Tolon zaminował okolicę. To doskonała pozycja obronna. Przynajmniej moim zdaniem. Ponadto jeśli pan pozwoli kapitanie to pozostawię ciężką broń w obozie. Do odstrzeliwania miejscowych męt żal nabojów, a na wroga się dziś nie powinniśmy natknąć. mam pana zgodę? Vox mówił zadziwiająco podobnie do Tolona, ogólnie byli podobni i nieco różnili się od standardu Anioła.

Nikelus zbliżył się do Ragnaaka:
Więc widzisz... Z trudem przeszło mu przez gardło do wyższego stopniem....Przyjacielu. Służą aniołom od dość dawna, jednak ich przemiana nie przebiegła doskonale, widać to po wyglądzie i czasem po zachowaniu, jednak to doskonali i wierni imperatorowi żołnierze. Nie zawiodą, choć ręczyć za nich nie będę.



Mapa okolicy, jakość Q, na żywo lepiej wygląda więc przepraszam za marne wrażenia estetyczne.
 

Ostatnio edytowane przez Ernest Resch : 16-10-2008 o 13:16.
Ernest Resch jest offline