NIe do końca się z Tobą zgadzam, Kset. Corum ma powód, pogoń za wiedzą, a drużyna mu w tym bardziej przeszkadza niż pomaga. Ja chcę grać z graczami, bo coraz bardziej rozwija się interakcja co znów jest źródłem emocji, a te napędzają postać i chęć pisania postów. Ale w obecnej sytuacji corum nie ma ochoty widzieć się z mrocznymi charakterami (cóż, tak mi przykro ale corum jest lekkim, leciunim paranoikiem i podejrzewa, że to była zaplanowana prowokacja i próba popełnienia 'legalnego' zabójstwa).
Ale jeśli corumowa droga wypadnie przez wioskę kurta, Karma (to już MG rola a nie BG
).
Pozdrawiam
Manji