Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2008, 12:37   #245
Oktawius
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
Adelbert nie wiedział o co chodzi... Nic nie mówiąc skierowali się w leśne ostępy, coraz głębiej i głębiej. Nie dość że las jest mocno dziwny to jeszcze ludzie którzy tu przychodzą są jeszcze bardziej... Dobra byle jak najszybciej do miasta. Jeszcze bardziej osłupiał gdy celem tych dwóch jegomościów okazał się kwiatek... No nic, każdy ma swoje odchyły..
Wkońcu powrót. Niestety zaczęło się ściemniać a wycie wilka w oddali , spowodowało mimowolne blednięcie Adelberta.... Wstrząsnęło to nim, a kilka głębokich oddechów doprowadziło go do siebie.
Było by całkiem miło gdyby nie spodziewany gość, który raczej nie miał zbyt miłch zamiarów do ludzi... Ci dwaj strasznie butni "towarzysze" postanowili walczyć z stworem... Adelbert mimowolnie wyjął miecz, ale jego bojowe zdolności w tym momencie zostały... zminimalizowane. Strach spętał jego ramiona i nogi.. Piana tocząca się z pyska wilkołaka stawała się coraz bliższa, pazury już sięgały jego klatki, czuł odór oddechu wilka... Gdy już widział swoją śmierć, oprzytomniał. Chwycił miecz w prawą dłoń i szybko przypomniał sobie pozycje. Na początku rzucił się Bretoniec, potem drugi człowiek. Adelbert postanowił po chwili zajść od tyłu tego stwora... W frontalnej walce nie miał większych szans, więc może tak się mu uda..
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409
Oktawius jest offline