Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2008, 10:02   #500
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Manji, króciutko : "Coruma jak prawdziwego druida i macie rację. Niby z jakiego powodu powinien to być ekspert w tej materii?"

Myślę, że nikt tak nie patrzy na druida. Tu nie chodzi o profesjonalizm, bo jeszcze nikt właściwie nie zadał Ci pytania związanego z profesją ( o drzewa, rosliny itd) Tu zaznacza się wiedza i doświadczenie, graczom raczej chodzi o charakter i sposób odgrywania druida jako takiego ( nawet nieopierzonego) Ja im przyznaję słuszność - choćby w takich momentach jak sposób reakcji druida na poszczególne słowa, zarzuty itp. Zupełnie nie pasuje do wizji nawet nieopierzonego Druida, który nawet niezauważyłby pewnych zarzutów, jakie widzi Corum - szlachcic. Dlatego od siebie określiłem twoje odczucia aby pokazać jak druid powinien odczuć całą tą sytuację, rozumiem ,że bardzo chcesz sam to prowadzić więc proszę bardzo, wykreśliłem opis myśli i uczuć coruma i więcej tego postaram się nie robić. Natomiast to co pozostało stawia pytanie czy druid zrozumiał, że źle się zachował, bo wygląda na to, że nie za bardzo to zrozumiał. I tu się zaczyna to czego wszscy od ciebie Manji oczekujemy - odgrywania druida. Moze nie miec wiedzy, pełnej listy czrów tak zwanej profesjonalizacji, no to co? Będzie zabijał zwierzaki, zanim dojdzie do 4 -go poziomu? Czy będzie unosił się dumą i honorem do 6 - tego? A klasy społeczne traktował jako ważniejsze od równości natury ? itd... Tu jest szereg pytań co do wizji gry a nie bicie o brak profesjonalizmu - w tym przypadku podejrzewam, że gracze chcą abyś się choć trochę pomylił i pokazał, że nie jesteś właśnie wszech dobry i profesjonalny.



Ale pomijając już głębsze wchodzenie w powyższe, dziękuje za dobre rady co do sposobu opisu świata. Rzeczywiście opis wrzucany, choćby narracyjnie do postów i większe uzewnętrznienie myśli BN-ów będzie lepszą wskazówką na świat , niż tworzenie wielu opowiadań.

Cedryk - co do systemu i ostatniej rozmowy odpiszę już po raz ostatni, następne Twoje komentarze pdnośnie czaru druida pozostawie bez komentarza, bo nie chce mi się powtarzać w kółko to samo.

Kset tym razem ty mylisz pojęcia porównujesz dwa systemy rzutów pochodzące z dwóch różnych światów.

Tym razem odpowiem nieco obszerniej:

Nie to Ty dalej porównujesz stary system KC do nowego. Możesz to robić co miesiąc, ale przynajmniej rób to w momentach gdzie od wyboru którą wersję KC gramy - zależałoby istnienie lub nie problemu. Więc po raz kolejny podkreślę, że gdybyśmy nic nie zmieniali w mechanice, to larum i tak by się podniosło z tego powodu, że manji rzucił czar w oka mgnieniu i na cały ekwipunek też. Tu leży problem - a nie w tym jaką szansę ma na rzucenie czaru. Gracze protestowali przeciw mgnieniu oka, oraz całości ekwipunku - bo to jak słusznie zauważyli nie miało pokrycia w opisie czaru. Nikt nawet nie wspomniał w zarzutach o tym, że nie widział rzutu na czar. Więc zrozum wreszcie, że faktycznie wracasz do starych pogawędek i tyle. Gdyby chociaż wydarzyło się coś co podważałoby mechanikę Arkony, to rozumiałbym twoje przycinki. Ale nic sie od tamtej pory takiego nie wydarzyło. NIC. Nie było rzutów ani rozstrząsań nad mechaniką. A obecna dyskusja jest z zupełnie innego powodu. Natomiast dyskusja porównawcza KC i arkony to już przeszłość i to bardzo męcząca, więc proszę o nie wracanie do tego.


Manji jak znajdę chwilę to zajrzę do podręcznika, zobaczę opis ekwipunku i przyrządów. Bo sam już nie wiem na ile wyjątkowo i cennie trktować sekstans. Mam nadzieję że do końca tego tygodnia wszystko sobie powyjaśniamy. Zanim sprawę podniósł Smoqu nie uważałe sekstans za coś tak wyjątkowego czy drogiego. Manji widzę stara się bronić mojej wizji sekstansu, choćby po to by go mieć Sprawa rozbije się więc o to na ile cenny będzie zwykły sekstans ( zważywszy na rozwój astrologii i astronomii która w średniowieczu nie była używana na taką skalę czy wymiar jak w Orchii, porównanie czasu wprowdzenia u nas sekstansu może być bardzo mylne) , przy czym - sory Welin- ale jeślki dojdę że to niezwykle rzadki instrument, to Manji posiadać go nie będzie. Ani nie zmieni to jego postaci, ani historii, ani nawet relacji z dróżyną, sprawa jest świerza więc jeszcze mogę ( jako MG ) podziałać. Przyznaję jednak, że raz zaakceptowana rzecz /zdolność itd już pozostanie - choć w tej materii jescze bym podyskutował jak choćby na temat sposobu opisu jaki wdarł się w sesję. Żeby po tem nie było, że raz opisane przegryzienie karku jest faktem niepodważalnym na to co robi pies Coruma. Nie , ta część wymagałaby pewnych dodatków i wyjaśnień wewnątrz posta których ani ja ani nikt nie wrzucił - jak choćby fakt, że pies miał szczęście a jedno udane polowanie wiosny nie czyni.

Edit do Welina. Nigdy wcześniej nie opierałem "akceptacji" czegoś po samym fakcie , że ktoś coś wrzucił czy powiedział. W sesji na żywo, jeśli jako MG pomyliłem się lub coś przeoczyłem to i mi i innym MG zdarzało się wracać czy cofać a nie traktować sprawy jak zapadłej klamki. Moje przyzwyczajenie przeniosłem i tu i do tej pory ( do czasu prowadzenia KC ) nie myślałem nawet w nowy sposób. Byłem przygotowany na to, ze w razie zauważenia "błędu" lub jeśli ktoś mi na coś zwróci uwagę, zawsze mogę poprosić gracza o edytowanie postu i tak będę robił w razie potrzeby. Tak samo mogę zedytować swój post, szczególnie jeśli akcja nie poszła mocno do przodu. Zmiany są w kierunku urealnienia wydarzeń więc tym bardziej zasługują na to by ich dokonać. Natomiast mając na uwadze twoje uwagi postaram szybciej reagować i drobiazgowo analizować posty.

Proszę abyście zrzucili to na bark pierwszego mjego prowadzenia w lastinie. Będę na pewno o wiele baczniej przyglądał się postom i bedę reagował nawet na drobne naciągnięcia czy niejasności. Zacznę od ostatniego posta ale idę już do biura...

pozdrawiam
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 21-10-2008 o 10:41.
Eliasz jest offline