Merce... co???
I bezpieczeństwo szlag trafił...
Z kasą może jakoś... JEDEN pokój? Na czterech kainitów - a co my akiś pack sabatniczy? Szeryf jak ty sobie grabisz... :P
Curdee - jak mawiają Francuzi, jest coraz lepiej...
PS. Posta wrzucę jutro - też nie bedzie to specjalnie długie... Może inaczej - Lothar będzie chciał pogadać z resztą, ale nie tutaj - może w hotelu... Zarys posta jest więc następujący: Brujah wychodzi (praktycznie kilka sekund po Regine) rzucając, że będzie w hotelu za godzinę, bo ma coś jeszcze do załatwienia... (to, jeżeli ktoś ma ochotę i będzie wrzucał posta może spokojnie ująć).
Jak akcja przeniesie się do hotelu napiszę drugiego posta (wolałbym nie edytować, chyba, ze ktoś w swoim napisze o wyjściu Brujaha)...
jakby co jestem na PW lub GG (Zostaw wiadomość...)
Ostatnio edytowane przez Aschaar : 21-10-2008 o 23:33.
Powód: PS
|