Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2008, 19:00   #192
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Co do szabli lisowczyków. Racje ma Junior, o tyle że trudno mówić o jakimkolwiek ujednoliceniu czegokolwiek u lisowczyków. Jedynym wspólnym mianownikiem wydaje się niechęć do pancerzy, ale i tu nie możemy generalizować.

Podręcznik I edycji wspomina o czymś takim jak szabla lisowczyków przewyzszająca inne (piszę z pamięci nie mam podręcznika dziś - poprawcie jeśli mylę). Z całym szacunkiem jednak do twórców gry podchodzę do tego z pewna ostroznością.
Opieram sie (zarówno jeśli chodzi o podział jak i walkę) na książce Zabłockiego "Cięcia prawdziwą szablą" i siegając do niej rozstrzygam wątpliwości.

Jest rok 1613. Lisowczycy nie powrócili jeszcze po odbyciu słuzby cesarskiej, nie mieli możności skonfrontowania szabli polskiej z bronią zachodnią (a tylko wtedy owa nieco mityczna "szabla lisowczyków" moglaby powstać), ani wyciagniecia z tych doświadczeń glębszych wniosków co do szabel jako takich.
Dlatego za szable lisowczyków uznaję doskonałą szablę wschodnią (nie wnikając czy to ormianki, multanki, wołoszki, ordynki itd bo na tym każdy z nas sobie zęby połamie i nie tacy mistrzowie łamali), tak dobraną do wagi, długości ręki itp szermierza, że tworzacą z nim smiertelnie grozna całość.

Czyli na nasz uzytek proponuje za taką uznać nieco cięższą od normalnych szablę wschodnią (inna rzecza jest, jak rzadkie są takie okazy i ile musiałby Pan Brat za nia zapłacić)

Posty prosze ubarwiać, zmieniać, jak komu wola jednak pamietając by nie wplynelo to na ogolną "linię postu" Spieszyc sie nie ma gdzie, czas mamy.
 
Arango jest offline