Inkwizytor stanął z kucek, wciąż mierzył przybyszowi z pistoletu boltowego w głowę, ponadto oparł dłoń na rękojeści miecza energetycznego.
Po słowach kapitana sam się odezwał. - W imię Imperatora mów kim i skąd jesteś. Tak, widzę oznaczenia Kruczej Gwardii jednak nie informowano nas o obecności Twojego Zakonu Marine. Ponadto stosuj się do słów kapitana, on nie może was ot tak rozstrzelać ale ja was mogę oskarżyć o zdradę Imperium Człowieka i herezję a wtedy kapitan będzie mógł robić wszystko. |