Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-10-2008, 01:58   #98
Niles Elmwood
 
Reputacja: 0 Niles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znany

to filmowa adaptacja postapokaliptycznej powieści Jeanne DuPrau z 2003 roku pt. "The City of Ember" .

Książki nie czytałem, a trailery umyślnie omijałem z daleka, łudząc sie na rasową postapokaliptyczną niespodziankę.
Już po kilku minutach wiadome mi było, że film klimatami pasuje na półkę Harrego Pottera, tudzież Lemony Snicketa i skierowany jest raczej do tego młodszego miłośnika fantastyki (nie mylić z dziećmi, którymi są wszyscy fani fantastyki ). Początkowe rozczarowanie dość szybko rozpłynęło się po kościach wraz z postępującą akcją na kinowym ekranie. Po obejrzeniu nie żałuję poświęconego mu czasu. Poza Bill Murrayem nie znana mi obsada spisała się całkiem nieźle. Niskobudżetowa produkcja w nienagannym stylu.

Krótko, nie zdradzając więcej jak reklamy, napiszę że film traktuje o przygodzie paru nastolatków, którzy szukają szansy na przyszłość dla siebie i całego podziemnego miasta, które po katakliźmie na Ziemi, który nastapił około 2200 roku, było przez 200 lat ostatnią ostoją ludzkości. Ember, skonstuowane przez "budowniczych", zasilane było potężnym generatorem, który zapewniał miastu energię potrzebną do życia, a przede wszystkim światło, bez którego wszystko pogrążone byłoby w kompletnych ciemnościach. Brak pracującego generatora to prawdziwy koniec dla postapokaliptycznego miasta!

Film polecam szczególnie elektrykom, hydraulikom i pracownikom telekomunikacji!

Moja ocena 6/10
 
Niles Elmwood jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem